wtorek, 27 sierpnia 2013

Co myślicie o Holendrach ?

Na samym wstępie chciałbym polecić artykuł ,który daje idealne wprowadzenie do tematu .
http://www.wiatrak.nl/25344/co-to-znaczy-byc-holendrem
       Ja, osobiście jestem "tutaj " ( czyli w Holandii , w miejscowośći Arcen , Limburg )dopiero
3 i 1/2 tygodnia ale już jestem w stanie dostrzec kilka charakterystycznych cech Holendrów
( przeważnie bambrów , rolników, osób zajmujących się produkcja itp  - na pewno OSZCZĘDNOŚĆ  , w dużej ilości przeradzające się w SKĄPSTWO  !

Widać to bardzo dobrze w miejscach gdzie pracuję , ale również idealnie pokazuje to codzienne życie Holendrów - z racji że często biegam po okolicy w godzinach wieczornych  jestem w stanie zaobserwować fajne zjawisko . Godzina około 21:00 , szarówka na dworze  a w domach  co ? zapalona może jedna mała lampka ,w dużym pokoju  a w reszcie okien CIEMNO... i tak w całym mieście , nie chce mi się wierzyć że wszyscy Holendrzy idą tak szybko spać ;)

Kolejna rzecz , może jednym z czynników jest ekologia ale to głownie oszczędność i skąpstwo Holendrów powoduje że dachy domów jednorodzinny , gospodarczych pełne są ekranów i kolektorów słonecznych - w Polsce góra 2  góra 3 o o rozmiarze m2  , tutaj każda dachówka która przyjmuje jakiekolwiek promienie słoneczne przykryta jest ekranem ... Moda bardzo fajna i w pełni ją popieram , to że bodźcem do takiego działania jest skąpstwo i mania oszczędności to już druga sprawa...

Staram się cały czas obserwować " wiatraków " i wyciągać wnioski z ich zachowania . Swoje spostrzeżenia będę na bieżąco relacjonował , a dla poszerzenia wiedzy na temat opinii polaków o Holendrach  zamieszczam dwa skrajne komentarze z Polskich forów o "Wiatrakach" :

Użytkownik :^commonsense  Liberalna holandia buhahaha. Historia - niewolnictwo najdluzej na swiecie, kazirodztwo grubo w dwudziestym wieku, spolecznosc statystycznie 20% rolnicy-(buraki wsiury wiesniaki) czyli 60% a moze juz wiecej to emigracja czyli zostalo te mniejsze 20% to ta polowa holendrow niewyksztalcona co niewie po co sie urodzila bo ciezko sie zyje z dwoma lewymi rekami, oczekujac ze ten (vriend)- czytaj niewolnik buitenlander zrobi za niego robote a w dodatku co moze byc gorszego od napinajacego sie burka ktory chce z siebie zrobic myslacego czleka, ludzie tu niema zludzen spoleczenstwo chore, jestem tu od 10 lat tylko i wylacznie dla pieniedzy, probowalem setki raz integrowac sie ale z kim? snobizm, skapstwo, i glupota spowodowana brakiem edukacji tworzy ten mur ktory myslacej glowie niestety niedaje sie przebic. Wiec prosze was bez alles goede.
Na cale szczescie jest tu tyle migracji i moj pies  wiec
pier...... sie chore kur.. holenderskie. DuuuJ 
Użytkwonik :~DD.. 
 Zgadzam się z wypowiedziami. Wiatraki to skąpi ludzie, przez cały okres mojej pracy poznałem tylko 2 normalnych Holendrów, którzy mieli serce a nie kalkulator w piersi. Na Polaków patrzą tam jak na "pracujące zwierzęta" co mi zresztą powiedzieli, że taką ksywkę mamy. Holender się nie podejmie roboty powyżej 10h, za to Polak przyjmie z usmiechem więcej i częściej. Nigdy nie rozmawiałem z Holendrami, zwłaszcza jak widziałem, że się nabijali z ludzi prosto w twarz. Ich przelicznik - 3 Polaków na 1 Holendra i to zależy eszcze przy czym, bo jak trafisz na mięso to jeden Polak=4 Wiatraki.
Ci ludzie są skąpi i myślą, że przyjeżdża do nich banda półgłówków i mogą sobie rządzić, zresztą to żadna nowość, ale ja tylko piszę swoje zdanie na ich temat. 



3 komentarze:

  1. Przyznam, ze mnie zaskoczyles tymi panelami slonecznymi. Ja az tylu nie zauwazylam. Moze sie nie przygladalam wystarczajaco, ale prawde powiedziawszy, to troche utopienie pieniedzy. Przy tak pochmurnej i deszczowej pogodzie w tym kraju, zastanawiam sie jak bardzo sie im zwraca montaz ;)
    Co do komentarzy... szkoda mi ludzi, ktorzy to wypisuja. Moze mieli pecha, moze to ja mam duzo szczescia, moze oni sa zgorzknialymi gburami i ich postawa nie zacheca do integrowania sie z nimi... Nie wiem, ale ja tego problemu nie mam. Integruje sie dosc niezle, a wiekszosc Holendrow jakich spotkalam byla przyjazna i otwarta. Trzeba sobie poprostu uwaznie dobierac towarzystwo, bez wzgledu czy mieszka sie w Polsce czy w Holandii (bo idioci zyja wszedzie).

    Prosiles na moim blogu o kontakt. Jesli masz jakies pytania pisz na justine.in.neverland@gmail.com

    Pozdrawiam
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam panele słoneczne i to jest super sprawa dlatego się nie dziwię, że u nich jest tego pełno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie widuję za dużo paneli słonecznych. Ale może na wsi jest więcej - w końcu powierzchnia dachów większa.

    Nie sugeruj się wypowiedziami na forach, często piszą je ludzie, którzy w ogóle nie próbują się integrować i z góry zakładają, że wszystko w Holandii jest beznadziejne a ludzie głupi. Szukaj blogów tych, którzy mają pozytywne podejście do życia. Obserwowanie różnic mentalności prowadzi często do ciekawych wniosków.

    Pozdrawiam i zapraszam do czytania mojego bloga:
    allochtonka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń