http://www.wiatrak.nl/25344/co-to-znaczy-byc-holendrem
Ja, osobiście jestem "tutaj " ( czyli w Holandii , w miejscowośći Arcen , Limburg )dopiero
3 i 1/2 tygodnia ale już jestem w stanie dostrzec kilka charakterystycznych cech Holendrów
( przeważnie bambrów , rolników, osób zajmujących się produkcja itp - na pewno OSZCZĘDNOŚĆ , w dużej ilości przeradzające się w SKĄPSTWO !
Widać to bardzo dobrze w miejscach gdzie pracuję , ale również idealnie pokazuje to codzienne życie Holendrów - z racji że często biegam po okolicy w godzinach wieczornych jestem w stanie zaobserwować fajne zjawisko . Godzina około 21:00 , szarówka na dworze a w domach co ? zapalona może jedna mała lampka ,w dużym pokoju a w reszcie okien CIEMNO... i tak w całym mieście , nie chce mi się wierzyć że wszyscy Holendrzy idą tak szybko spać ;)
Kolejna rzecz , może jednym z czynników jest ekologia ale to głownie oszczędność i skąpstwo Holendrów powoduje że dachy domów jednorodzinny , gospodarczych pełne są ekranów i kolektorów słonecznych - w Polsce góra 2 góra 3 o o rozmiarze m2 , tutaj każda dachówka która przyjmuje jakiekolwiek promienie słoneczne przykryta jest ekranem ... Moda bardzo fajna i w pełni ją popieram , to że bodźcem do takiego działania jest skąpstwo i mania oszczędności to już druga sprawa...
Staram się cały czas obserwować " wiatraków " i wyciągać wnioski z ich zachowania . Swoje spostrzeżenia będę na bieżąco relacjonował , a dla poszerzenia wiedzy na temat opinii polaków o Holendrach zamieszczam dwa skrajne komentarze z Polskich forów o "Wiatrakach" :
Użytkownik :^commonsense Liberalna holandia buhahaha. Historia - niewolnictwo najdluzej na swiecie, kazirodztwo grubo w dwudziestym wieku, spolecznosc statystycznie 20% rolnicy-(buraki wsiury wiesniaki) czyli 60% a moze juz wiecej to emigracja czyli zostalo te mniejsze 20% to ta polowa holendrow niewyksztalcona co niewie po co sie urodzila bo ciezko sie zyje z dwoma lewymi rekami, oczekujac ze ten (vriend)- czytaj niewolnik buitenlander zrobi za niego robote a w dodatku co moze byc gorszego od napinajacego sie burka ktory chce z siebie zrobic myslacego czleka, ludzie tu niema zludzen spoleczenstwo chore, jestem tu od 10 lat tylko i wylacznie dla pieniedzy, probowalem setki raz integrowac sie ale z kim? snobizm, skapstwo, i glupota spowodowana brakiem edukacji tworzy ten mur ktory myslacej glowie niestety niedaje sie przebic. Wiec prosze was bez alles goede.
Na cale szczescie jest tu tyle migracji i moj pies wiec
pier...... sie chore kur.. holenderskie. DuuuJ
Użytkwonik :~DD..
Zgadzam się z wypowiedziami. Wiatraki to skąpi ludzie, przez cały okres mojej pracy poznałem tylko 2 normalnych Holendrów, którzy mieli serce a nie kalkulator w piersi. Na Polaków patrzą tam jak na "pracujące zwierzęta" co mi zresztą powiedzieli, że taką ksywkę mamy. Holender się nie podejmie roboty powyżej 10h, za to Polak przyjmie z usmiechem więcej i częściej. Nigdy nie rozmawiałem z Holendrami, zwłaszcza jak widziałem, że się nabijali z ludzi prosto w twarz. Ich przelicznik - 3 Polaków na 1 Holendra i to zależy eszcze przy czym, bo jak trafisz na mięso to jeden Polak=4 Wiatraki.
Ci ludzie są skąpi i myślą, że przyjeżdża do nich banda półgłówków i mogą sobie rządzić, zresztą to żadna nowość, ale ja tylko piszę swoje zdanie na ich temat.